TEMAT: Mondeo MK4 VIN WF0EXXGBBE8L46261 -prośba o ocenę przebiegu i historii auta

Gorąca prośba do wszystkoumiejących i wiedzących szanownych Modów. Za dwa dni mam oglądać autko. Mondeo MK4 2.0 TDCI 143 PS. VIN WF0EXXGBBE8L46261.
Sprowadzone z Belgii/Niemiec i tam niby jeździło. Po VIN znam jego wyposażenie, całkiem fajne. Chodzi o weryfikację przebiegu i jego historii. Auto z 2008, to sprawdziłęm, przebieg według sprzedawcy - aktualnie 160 tys. km. Niby bezwypadkowy na oryginalnym lakierze. Mam go zobaczyć we wtorek rano. Z góry wielkie dzięki.

Dzięki pomocy jednego z kolegów forumowych( podziękował ) znam numer rejestracyjny tego forda mondeo, który jeździł w Holandii nr. rej. : 92HBR7

Wiem dzieki koledze, że auto raz było w serwisie na naprawie 23.04.2010 przy przebiegu 85601km z problemem abs'u.
Prosiłbym o pomoc znawców tematu w ustaleniu historii i stanu aktualnego przebiegu. Jutro mam je oglądać z rana. Sprzedawca chce 41 tys.złotych
Wielkie dzięki

a gdzie link do ogloszenia tego auta?

Auto na razie nie jest wystawione na żadnym ogłoszeniu. Przyjechało podobno na kołach z Niemiec w czwartek/piątek, do jutra mają być przygotowane wszystkie papiery i ma być przygotowane do rejestracji.
P.S. Czy ten Mundek zagraniczny z 2008 r. posiada już książkę wozu, czy w przypadku kupna ( jeśli się na niego skuszę po oględzinach) muszę ją wyrabiać w wydziale komunikacji? Pytam bo nie jestem oblatany w przepisach.

Zależy jak auto jest sprzedawane :
1) Może być w pełni zarejestrowane (ale wtedy by nie zdążyli odebrać stałego dowodu ) i wtedy karta pojazdu jest

2) Może być po opłatach, gdzie kupujący płaci tylko 250 zł koszt rejestracji i sam sobie rejestruje

Dzięki kolego, tak przypuszczałem ale nie byłem pewien. Problem tylko w przebiegu. Z twoich informacji licząc średnią z ilości miesięcy do pierwszej akcji serwisowej z tym ABS-em, wynika mi, że ma ok. 250-260 tys. na liczniku. Sprzedający twardo obstaje w rozmowie telefonicznej, że auto nie było bite na 100 proc. i przed transakcją można sobie go pomierzyć, sprawdzić z książki serwisowej przebieg , dzwoniąc pod numery z pieczątki w książce gwarancyjnej. Ale nie takie rzeczy moje oczy już widziały.

W krakowie za 500 zł za element gościu ściąga stary lakier i lakieruje jak na nowym czujnik pokazuje 120 mikronów max
Drugi sposób szpachlówka z drobinkami metalu - też to samo

Zobacz z którego roku książka serwisowa jest bo może się okazać iż z 2010-2011 roku

Dziękuję wszystkim za uwagi i informacje. Tego mundka kupiłem. Bardzo ładnie utrzymany, wygląd igiełka, oprócz kilku drobnych rysek na karoserii. Ale to normalne w używanym samochodzie. Pojechałem na oględziny ze swoim mechanikiem, który naprawia mi mundki od kilkunastu lat. Autko prześwietlone zostało na wszyskie możliwe sposoby + zaaplikowana została mu na stacji pełna ścieżka diagnostyczna i podpięcie do komputera. Test zdany na piątkę.Jeszcze raz dzięki.