Dzięki Ci dobry człowieku.
O to mi właśnie chodziło ponieważ podczas sprawdzania VIN wyskakiwało, że są dostępne jakieś zdjęcia itp. więc trochę mnie to zaintrygowało. Myślałem, że może jakiś zdjęcia po dzwonie czy coś.
Oczywiście sprzedawca wszystko udostępnia bez problemu. Książka serw, wszystkie dokumenty, możliwość sprawdzenia gdzie się tylko chce, jak się tylko chce i z kim się tylko chce.
Wygląda i prowadzi się bez zarzutów. Wszystko się wydaję w porządku ale wiadomo, jeśli jest możliwość sprawdzenia i zapytania to dlaczego nie.
A nuż ktoś był oglądać lub podczas szperania w internecie dostrzegł coś niepokojącego czego ja nie zauważyłem
Pozdrawiam!