Dziwnym trafem na zdjęciach z aukcji widać co najmniej kilka innych, raczej nowych Fordów, które też nie znalazły nabywców w salonie
Może plac dealera zamienił się w Wenecję i lepiej było wziąć odszkodowanie z ubezpieczenia, a pozbyć się aut, które mogłyby stwarzać problemy pierwszym właścicielom...