Jeśli wierzyć, że auto w dieslu sprowadzone z Niemiec po 6 latach ma przejechane 78tys. km (13tys. km rocznie) to spoko
Niemcy są na tylu "głupi" że kupują C-Maxa żeby nim jeździć w weekendy na zakupy
sorry za sarkazm, ale takie rzeczy tylko w Erze i u naszych handlarzy.
Jeszcze mi coś nie pasuje spasowanie przedniej maski - nierówno siedzi na lampach