No i Accorda....................... NIE KUPIŁEM!!! A dlaczego? Bo sprzedawca z tych "zjeść ciastko i mieć ciastko". Wstępnie byłem umówiony na niedzielę, sprzedający zadzwonił w sobotę, że może przełożymy spotkanie na następny weekend, bo on nie będzie miał jak dojeżdżać do pracy z Otwocka do W-wy (a to autobusów nie ma???). Po mojej sugestii, że jednak nie chcę już dłużej czekać i wolał bym ten weekend powiedział, że się odezwie wieczorem. Dzwoni wieczorem i mówi, że ok, może być niedziela na 16:00. No to ustalam z nim, że wpadnę, siądziemy do kompa, puszcze przelew, podpiszemy umowę i wsio. Gość jednak rzuca, że woli gotówkę a niestety w sobotę po 19:00 i w niedziele mój bank nieczynny. W związku z powyższym, przełożyliśmy spotkanie na poniedziałek na 18:00. Załatwiłem kierowcę, żeby mnie podrzucił do Otwocka, czekamy sobie na wyjazd a tu gość dzwoni, i mówi że jest problem, mianowicie "tankowałem na stacji i zostawiłem na blacie portfel, a w portfelu dokumenty, ubezpieczenie itp... Jestem teraz na tej stacji, ale obsługa nie znalazła żadnego portfela. W związku z tym chyba nie uda nam się dobić targu." Gul mi skoczył, bo gościu strasznie się motał jak to mówił i jakoś mu nie uwierzyłem. Jak by nie mógł powiedzieć, że jednak się rozmyślił i na razie go nie chce sprzedawać. No ale co ja mogę, złożyłem wyrazy "współczucia" i tak się niestety skończyła moja przygoda z tym autem. Straciłem tylko czas i nerwy. Więc na przyszłość, gdyby komuś z was przyszło kupować tą Hondę (jest naprawdę zadbana) od tego pana, to podpisujcie od razu umowę przedwstępną, z zawartą informacją o karze za odstąpienie od umowy.
Ja wracam do dalszych poszukiwań
Szerokości
PS. Jak coś to mam zrzut ogłoszenia jak by wygasło i foty.