Samochód prezentuje się rewelacyjnie jak na swój wiek - szkoda tylko, że nie ma większych, oryginalnych felg 16'.
Całkowicie oryginalny lakier na wszystkich elementach samochodu (sam mierzyłem bardzo precyzyjnie miernikiem - wszędzie 90-100 mikrometrów), brak korozji na błotnikach i niemal symboliczna za uszczelkami drzwi i przy zawiasach tylnej klapy. Oryginalne szyby. Wszystko proste, zbieżność idealna, samochód w środku jak nowy, silnik zadbany i serwisowany, pracuje równo też na gazie. Łożyska w skrzyni w pełni sprawne (to jest bolączka tego modelu), elektryka cała działa, nie palony. Praktycznie wszędzie nowe gumy na podwoziu, nowe tarcze hamulcowe przód-tył. Na podwoziu niewielkie oznaki korozji - a to jest 9 letnie auto!. Ewidentnie ktoś dbał o to auto i trzymał je w garażu. Zużycie elementów wewnętrznych (kierownica, drążek, fotele czy pedały) nie sugerują dużo większego przebiegu. Kupiłem od handlarza, ale nabył go okazyjnie, gdyż normalnie sprowadza busy a ten samochód po prostu mu się spodobał w komisie w Niemczech i go wziął tak przez przypadek na handel, licząc, że się szybko sprzeda. Znam dane właściciela z Niemiec - jakaś babka, miała go od nowości.
Nie myślałem, że można kupić z cudzego importu samochód w takim stanie. Wszyscy twierdzili, że jak wygląda ładnie to omijać. Okazuje się, że można, tylko trzeba szukać i wiedzieć na co patrzeć. Zrobiłem nim kilkaset kilometrów i nie ma się do czego przyczepić - jedzie prosto, nic nie stuka, nie puka, nie cieknie.
Jeszcze raz wielkie dzięki dla moderatorów!