Aha, a w takim razie zapytam czy w ASO są w stanie wyłapać, że auto ma coś nie tak w papierach? Ze sprawdzenia wynika, że nie figuruje jako kradzione, a od przyjazdu do Polski podobno jest jeden właściciel. Przed decyzją o zakupie jestem umówiona na przegląd w ASO Jeepa w Poznaniu. Na co zwrócić uwagę?