Patrząc na ogłoszenia tego użytkownika to nie ma innych aut jak od pierwszego właściciela i z pełną dokumentacją znając życie ,żeby na miejscu nie okazało się,że gdzieś dokumentacja zagineła albo nie było i sie pomylili w opisie.Ja to przewiczyłem akurat w Radomiu a na koniec handlarzyk powiedział taki tekst " ciekawe czy wy to auto bedziecie serwisować w salonie i będzie książka"szkoda nawet dyskutować jechaliśmy po auto do innego miasta i bezprośrednio do właścicela nie była to okazja komisowa ale z ciekawości zajecghaliśmy do kilku komisów pooglądać te perełki i powiem tak...nigdy wiecej nie będe oglądać w komisie bo szkoda czasu i nerwów.