Na wstępie powiem, że jestem bezczelność coraz to większej liczby komisów jest po prostu porażająca.
Ale do rzeczy. Po długich poszukiwaniach znalazłem w końcu takie cudo:
http://allegro.pl/otomoto-mazda-6-2-0-147km-exclusive-sport-49-0-i1401553014.html
autko fajne, z rozmowy telefonicznej wszystko wyglądało pięknie, bezwypadkowe, poprzedni właściciel 60 letni emeryt, mały przebieg. No i może fakt, że przebieg mały , karoseria ma całkiem ładny odcień itp. Rejestr oficjalny mazdy czysty, brak wpisów, że cokolwiek było robione. W ogłoszeniu jest informacja o możliwości sprawdzenia lakieru miernikiem na miejscu. No to myślę sobie widać, że sprzedawca się nie boi.
Ale stan faktyczny jest taki, że:
http://awesomescreenshot.com/05c5p3lac
- był trafiony z lewego boku
- szyba wymieniona, słupek lekko wgięty (pewnie od kamyka jak twierdzi sprzedawca )
- drzwi malowane, widać ślady demontażu na tapicerce, świeża farba schodzi po lekkim przetarciu paznokciem
- wężyk od spryskiwaczy przecięty, może coś z maską było robione
- kurtyna boczna na 100% wystrzeliła, przednia nie była sprawdzana, ale wygląda jakby coś tam się działo
- na moje pytanie czy może byśmy sprawdzili grubość lakieru, dostałem info nie ma problemu, ale ja nie mam miernika 9ściema z ogłoszenia)
Podsumowując: Auto może i całkiem niezłe (bogate wyposażenie) w porównaniu do innych egzemplarzy na rynku (a na pewno w tym komisie). Nie mnie jednak dyskwalifikujące jest zakłamanie sprzedawcy i z tego chociażby powodu przestrzegam wszystkich. Nie można tolerować takich oszustw. Liczę, że każdy kto wykryje podobne sytuacje podzieli się swoimi wrażeniami.