Witam,
kilka dni temu oglądałem Mercedesa Spritnera.
Link do ogłoszenia:
http://otomoto.pl/mercedes-benz-sprinter-313-T2341048.html
Samochód prezentuje się ładnie, ale...
1. Podana cena to cena netto! Brutto wychodzi ok 33tys. zł, więc cena jak na ten rocznik normalna.
2. Nie jest to I właściciel. I właściciel mieszka pół Polski dalej!
3. Właściciel samochód kupił za 20tys. zł brutto od poprzedniego właściciela w lutym.
4. Od ponad 3 miesięcy samochód nie został zarejestrowany.
5. Książka serwisowa wg mnie lewa. Poprawiane wpisy m.in. z 5 zrobiona 6. Książka serwisowa prowadzona tylko 3 lub 4 lata.
6. Kabina kierowcy - ślady normalnego użytkowania.
7. Przebieg 220tys należy pomnożyć razy 2.
8. Komora silnika wymyta jak w dniu wyjazdy z salonu. Nawet opaski zaciskowe wszystkie powymieniane, brak śladów nawet kurzu!!!
Dosłownie każda część w komorze silnika jest umyta.
A co najciekawsze gość wmawia, że to Mercedes i dlatego wszystko jest czyste (nie zakurzone).
9. Szyba przednia wymieniona. Tekst handlarza: "to nigdy pan nie wymieniał szyby w samochodzie"?
-- Jasne, wymianami szybę co roku
--
10. Wszystkie możliwe śruby były odkręcane.
11. Cały przód był robiony!!!
12. Przedział bagażowy: malowany cały!!!
Widać to wyraźnie.
13. Jedno z poprzecznych wzmocnień sufitu w przedziale bagażowym jest za krótkie, a odległość między sufitem a wzmocnieniem wypełnia pianka do okien!!! Rożnica wynosi ok 5-7cm.
Oczywiście wg. zapewnień samochód nie był malowany, nic nie było przy nim robione i jest 100% bezwypadkowy.
Zmylić może człowieka to, że handlarz bez przeszkód godzi się na sprawdzenie samochodu na stacji diagnostycznej. Nie wiem, ale domyślam się, że na tej stacji pracuje jego znajomy.
Samochód kupiony pod koniec lutego 2011r.
Sprzedaż początek czerwca 2011.
Czyli 3 miesiące na poskładanie i wypicowanie samochodu
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.