to sa wlasnie oceny aso. Aso wycenilo na wartosc auta i dostal szkode calkowita.. i przy tym uderzeniu na bank nie byly uszkodzone podluznice na tyle zeby sie ich nie dalo naprawic. Ojciec wjechal w dupke nowce sztuce focusowi taka astra , zmasakrowalo przod mniej wiecej do polowy przednich blotnikow. Naprawa wyszla 4 tysiace. Poduszki nie wywalily bo ona juz byla walona wczesniej z 2 razy
no ale liczmy ze do poduszek doliczyc nalezy z tysiaka i do tej szyby. Jemu nie pekla. Silnik moze i sie zerwal z poduszek.. kupili nowe i zamontowali
porownujac ojcowa i ta to ta to jest doslownie dropsik parkingowy. Szkoda ze nie zachowaly sie juz fotki a mialem ich sporo.
Jeszcze dodam do podluznic.. obejrzyj sobie gdzie auto dostalo.. uderzenie typowo na sam srodek w chlodnice i silnik. Podejrzewam ze nawet lampy nie sa nowe zalozone.. moze sie mocowania zerwaly to pospawali i zamontowali jak jest
nie bronie tego auta oczywiscie no ale gorsze szroty jezdza po drogach
Zanalizowalem obraz uderzenia. Skoro auto dostalo idealnie "miedzy oczy" to uderzenie spowodowac moglo lekkie wgiecie pierwszej strefy zgniotu podluznic ktore oto te strefy sa odkrecane (najprawdopodobniej - mam tak w nissanie) i mozna dokupic bez problemu. Podluznice tez mogly sie zacisnac do srodka ale to sie prostuje i blacharze maja do tego specjalne narzedzia.