tablica.pl/oferta/opel-omega-3-0-v6-CID5-ID4uKDW.html
Następne 600km i pieniądze w plecy. Omega do malowania praktycznie cała - mimo tego że była już malowana. Tu rysa, tam zadrapanie, tu przeszlifowane.
Przedni zderzak połamany.
Rdza na błotnikach tył, na dachu przy uszczelce szyby urósł spory bąbel.
Co najciekawsze - sprzedawca przez tel twierdził że któryś popychacz hydrauliczny stuka - myślę, OK, trudno - zdarza się to w V'kach.
Po zajechaniu na miejsce - w silniku faktycznie coś stuka w głowicy pasażera - ale podczas postoju pukanie ustaje przy 2500RPM a podczas jazdy nasila się wraz ze wzrostem obrotów.
Pan stwierdził że nie może odnaleźć także homologacji na LPG - po zajrzeniu w kartę pojazdu wydało się dlaczego - gaz ma już 10 lat więc homologacja się skończyła.
W karcie pojazdu jest też niewykreślony bank jako współwłaściciel.
Przednia szyba mocno pęknięta - naklejona w połowie pęknięcia naklejka żeby dalej nie poszło.
Omega strasznie pływa w czasie jazdy - sprzedawca stwierdził że po wymianie elementów zawieszenia nie robił zbieżności a do tego po założeniu zimówek zaczęła pływać (?). Szyberdach nie działa.
Sprzęgła praktycznie nie ma - bierze przy samej górze.
ETM 4V82