Oglądałem Opla Merivę:
otomoto.pl/opel-meriva-1-7cdti-C15858925.html
Mimo zapewnień sprowadzającego o bezkolizyjnej przeszłości auta stwierdzam klepany i szpachlowany lewy błotnik, maska nowa lampa i zderzak, na pytanie właściciela co się stało? Pewnie Niemiec gdzieś przydzwonił i zaszpachlował tak, że czujnik nie łapał. (Zdjęcia samochodu w ogłoszeniu tylko z prawej)
Silnik umyty, w środku wyprane. Świeżutka naklejka o wymianie rozrządu przy 105000. Dalej już nie oglądałem. Ocenę pozostawiam Wam.