Po bezowocnych poszukiwaniach Merivy w moim zakresie cenowym, pomyślałem, że obejrzę coś nowszego, a że miałem niedaleko udałem się tutaj:
otomoto.pl/opel-meriva-1-6-full-navi-kli...p-esp-C16887662.html
Na pierwszy rzut oka samochód śliczny, na niemieckich blachach i do opłat.
Przebieg uwaga: 6900,(sześć tysięcy dziewięćset) choć właściciel mówi, że pracuje w Niemczech, a samochód mu służył do zjazdów do Polski. Opony letnie, zimówek brak. W środku jak nowy,
pali ślicznie. Nawet nie pomyślałem o sprawdzeniu stany blach. Zwróciłem na to uwagę dopiero, jak zauważyłem nieoryginalną szybę przednią. Po sprawdzeniu miernikiem:
na masce szpachla, wszystkie błotniki wskazywały inną grubość lakieru. Brak maty wygłuszającej na masce. Nad tylnym lewym kołem plama na lakierze, wg właściciela: tak wyjechał z fabryki.
Dalszych oględzin mi się odechciało.