TEMAT: RENAULT CLIO 1.6 16V DĄBROWA TARNOWSKA [KOREKTA, BITY]

NR VIN: vff1crc90h34639791
Na podstawie bazy renault auto miało 3 lata temu dzwonka. A 2 lata temu miało już najechane 140tys (obecnie na liczniku jest 132tys). Książka serwisowa raczej lewa, widnieje ostatni wpis z września 2009 na 109 tys. Poniżej mały opis z oględzin oraz zdjęcia aukcji jak i oględzin silnika od spodu.





<<OPIS oględzin>>
No więc jestem po oględzinach i muszę powiedzieć że się zawiodłem. Pierwsza rzecz to malowany cały prawy bok (błotnik - drzwi - tylni błotnik) jednak nie jest to coś strasznego. Ponieważ był to po prostu drugi lakier (mieścił się w 200uM) wszędzie indziej dookoła fabryka. Tylny zderzak niestety jest w wielu miejscach popękany i strasznie porysowany. Jednak prawdziwe apogeum następuje pod maską. Oglądając auto na kanale widać spocony silnik zewsząd, ciężko stwierdzić czy to są dwa osobne wycieki. Jednak na łączeniu skrzynia - silnik oraz drugi gdzieś z góry (głowica lub dekiel zaworów) Miarka oleju wskazuje na stan poniżej minimum a właściciel usilnie twierdzi iż skoro silnik jest zagrzany to oleju wtedy na bagnecie jest mniej (CIEKAWA TEORIA ) chcąc udowodnić nam że w menu komputera pokładowe jest OK i pokazuje ileś tam kresek, dowiadujemy się ku jego zmartwieniu iż wyświetla się komunikat DOLEJ OLEJU. Jednak prawdziwy finał dokonuje się na samym końcu gdy na postoju przy zapalonym silniku zaczyna się auta dymić. Po otwarciu maski nie widać nic a nic płynu chłodniczego (czy raczej wody). Na moje przedmuchana uszczelka pod głowicą i miesza się olej z wodą. Właściciel dzwonił potem do mnie gdy już wracaliśmy iż dolał ponad 1l wody do układu nim się pojawiła w zbiorniczku. Podsumowując:

- Środek naprawdę zadbany bez przetarć bez śmierdzenia
- Blacharsko OK, malowany cały prawy bok ( II lakier), na prawym błotniku widać trochę nie doróbkę (małe paproki) a na tylnym błotniku lekka skórka pomarańczy. Tylni zderzak delikatnie pęknięcia.
- Silnik pracuje równo na gazie (na benzynie nie sprawdzany) jednak jest cały zarzygany olejem od spodu + brakowało w nim oleju oraz chłodziwa. Para wodna leci przez przednie kratki na postoju przy zapalonym motorze.

Generalnie ja odpuszczam, właściciel chcę 16000 i nic mniej. A dodam na koniec iż katalizator jest wycięty (wybity) i zaspawany ponownie. Poniżej zdjęcia silnika od spodu.