Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Account

Please wait, authorizing ...
×

TEMAT: Zmiana auta nowe czy używane?

Zmiana auta nowe czy używane? 2011/10/31 14:09 #18054

  • adym
  • adym Avatar
Witam wszystkich od dłuższego czasu zastanawiam się nad zmianą auta,I tu mam problem czy kupić auto nowe z segmentu d auto typu opel insignia,czy auto lekko używane z klasy premium typu mercedes-benz c-klass chodzi mi o auto max dwuletnie i z przebiegiem niższym niż 50 tyś
bo sam robie dość spore przebiegi roczne.

za 130 tyś złotych kupie nową insignie w wersji cosmo
A jeżeli chodzi o mercedesa to starczy na 2 letniego c-klass z takim se wyposażeniem
Link
otomoto.pl/mercedes-benz-c-220-cdi-bluee...-w-wa-C19726635.html

i tu moje pytanie czy prestiż jest wart 2 letniego auta żona upiera śię przy nowym a ja mam chęć przesiąść sie na coś o klase wyższego ale puki co na nową c klass mnie niestać a nie chcę czekać bo nie wiadomo co będzie za kolejne 3 lata.

Dla tego proszę was forumowicze o obiektywną ocene.

Z GÓRY DZIĘKUJE I POZDRAWIAM. B)
Ostatnio zmieniany: 2011/10/31 14:09 przez adym.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Zmiana auta nowe czy używane? 2011/10/31 14:42 #18057

  • Bobersky
  • Bobersky Avatar
Nowego według mnie się nie opłaca, poniewaz po 3 latach jest warte połowe, wiec stawiałbym na używane, aczkolwiek najchętniej gdybym miał czas i pieniądze to sam bym pojechal za granice ściągnąc lekko uszkodzonego, z małym przebiegiem i samemu zlecic naprawe, to jest dziwne jak ktos kupuje samochód i po roku sprzedaje, tylko uszkodzone tak robią choc zdarzaja sie wyjatki. Jesli by Ci nie przeszkadzalo ze lekko bylo kiedys uszkodzone to taka bym wybral opcje. Aczkolwiek w nowych samochodach plusem jest to, że masz gwarancje.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Zmiana auta nowe czy używane? 2011/10/31 23:00 #18085

  • kobe24la
  • kobe24la Avatar
A ja brałbym Insignie bez zastanowienia. O wiele ładniejsze auto od Mercedesa, no i przede wszystkim o wiele bardziej przestronne, wyposażeniem niczym nie ustępujące. Poza tym, masz auto na gwarancji, nowe, wiesz od początku kto nim jeździ. Insignia to już nie jakaś tam Corsa pełna plastiku i badziewia. A jeżeli wolisz płacić za gwiazdkę na masce, bierz merca.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Zmiana auta nowe czy używane? 2011/11/01 01:07 #18088

  • Kris75
  • Kris75 Avatar
Zastanów się czy nie lepiej kupić dwuletniej Insigni za jakieś 80-90 tys zł?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Zmiana auta nowe czy używane? 2011/11/01 09:38 #18092

  • tnt.
  • tnt. Avatar
Sam miałem kiedyś podobny problem. Nowe to nowe tu nie ma dyskusji, jeśli nie odstraszy Cię duża utrata wartości w szczególnie w pierwszych latach eksploatacji oraz fakt, iż autem ma się zamiar jeździć dłużej niż 2-3 lata, to faktycznie nowe będzie dobrym rozwiązaniem. Natomiast, jeżeli będzie mocno bolała ta utrata wartości, samochód ma służyć jako auto prywatne, to dwu trzy latek jest idealnym rozwiązaniem, gdyż pierwszą najwyższa utratę wartości, poniósł poprzedni właściciel, a samochód mamy w miarę świeży i klasy wyższej.
Problem pojawia się gdzie kupić dobre nie kombinowane używane auto. Tutaj trzeba się nagimnastykować, wtedy może forum będzie pomocne.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Zmiana auta nowe czy używane? 2011/11/01 17:22 #18106

  • adym
  • adym Avatar
Chodzi w dużej mieże o to że insignia jeżeli jest nowa i zapłace za nią te 128tyś po 3-4 latach użytkowania z przewidywalnym przebiegiem 180.000 tyś kilometrów przy odsprzedaży raczej ciężko by było dostać za nią 40tyś zł a w przypadku mercedesa czy bmw 2 letniego płacę ok125 tyś złotych i przedłużam sobie gwarancję ale co najważniejsze auto nie traci aż tyle na wartośći co opel czy peugeot.
Wiem to po sobie gdyż w 2007 roku zakupiłem opla vectre c kombi 1.9cdti(150) i nowa kosztowała mnie 104.995zł a na dzień dzisiejszy auto ma nabite 206.000 tyś kilometrów i wedłuk żeczoznawcy auto moge wycenić na 31.600 złotych i co jest najśmieszniejsze że auto traci prawie 3 tyś złotych z racji tego że miało malowane prawe tylne dzwi (Jakiś kretyn optar mi je na parkingu)
A patrząc na bmw 5 czy mercedesa klasy E o 2 lata starszego od mojej viki są one droższe o prawie 15 tyś złotych :huh:

Dlatego się zastanawiam nad tym czy brać pospolite autko czy bardziej prestiżowe auto

Ps.Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: AutoRaport