na moje oko skupują one auta za ok 30-40% wartosci rynkowej ale tez nie jestem pewien czy je w jakis sposob picuja i odpsprzedaja z zyskiem czy po prostu rozbieraja co sie da na czesci
mialem niedawno dwie oferty:
1. renault clio 96r. od nowosci, przebieg sporawy ale prawdziwy, w stanie ogólnym nazwijmy średnim (wiadomo jak to w kilkunastoletnim aucie, swoje minusy mialo)
proponowalem 1800 zl; wg mnie cena uczciwa
panowie ktorzy przyjezdzali z takich firm proponowali od 300 do 700zl
2. lanos 99r. w stanie naprawde przyzwoitym, wiekszym minusem byla tylko rdza na ktoryms blotniku
wg mnie spokojnie wart 3,5-4tys zł
po czym przyjechal pan handlarz od ulotki i dal 1600zl
takie firmy zle mi sie kojarzą i jezeli masz do sprzedania naprawde w kiepskim stanie auto to wolalbym je oddac na zlom. z tego co sie orientuje jezeli sztuka jest kompletna to mozna dostac 300-400zl a moze i wiecej