Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Account

Please wait, authorizing ...
×

TEMAT: Golf V-opinie

Golf V-opinie 2013/01/16 22:40 #36627

  • Macif
  • Macif Avatar
Witam,
Powoli przymierzam się do zakupu Golfa V.
Wybór padł na silniki 1.6fsi, 2.0fsi i 1.9tdi(105)km
Prosiłbym o wskazówki oraz opinie na temat tych silników, które mają filtry cząstek stałych?
Jakie wersje V wychodziły oraz czym się różnią?
Na co zwracać szczególną uwagę przy wyborze Golfa V?
Co boli najbardziej ten model?
Dziennie samochodem będę robił ok 25km, weekend trasa ok 50km.
Do wydania max 25tys zł
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Golf V-opinie 2013/01/17 11:21 #36629

  • Flip
  • Flip Avatar
Macif napisał:
Witam,
Prosiłbym o wskazówki oraz opinie na temat tych silników, które mają filtry cząstek stałych?

Czyli chodzi Ci tylko o silniki wysokoprężne, to już dwa masz wykluczone.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Golf V-opinie 2013/01/17 15:24 #36634

  • Macif
  • Macif Avatar
czy nikt na tym forum nie ma Golfa V, żeby poradzić, podpowiedzieć na co zwrócić uwagę?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Golf V-opinie 2013/01/17 21:36 #36661

  • Inspektor
  • Inspektor Avatar
do ani jednego gazu nie zalozysz jak bys chcial. FSI podobno zbieraja nagar. 1.9 tdi raczej nie ma dpfa.. dopiero 2.0 mialy.. ten 105 koni to stary silnik
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Golf V-opinie 2013/04/19 14:50 #42425

  • Sromi
  • Sromi Avatar
Podgrzeje kotleta... może ktoś jeszcze będzie kiedyś szukał podobnych info.

Posiadałem niegdyś 1.6 FSI 115 KM. Piękny był taki jak z salonu pierniczony i dwa lata miał tylko, a pachniało w nim nowizną... I tyle z pozytywnych stron :-)
Później spalanie od 9 do 12 litrów... Niby kobita kręciła i 7 litrów ale to było zamoolanie aż człowieka nosiło... Jakiekolwiek dalsze wyjazdy poza prowincje wiązały się z mega lękami typu "jaka kontrolka się zapali, jaki kolejny czujniczek się zeszczy, czy wrócę tym dziś do domu, która lambada teraz do wymiany, precz z 95 oktanów! bo znów choinka na pulpicie będzie......... i tak dalej...". Auto ani mocy nie ma ani oszczędne też nie jest... To jakaś pomyłka jak dla mnie.
Sprzedałem za kosmiczne duże pieniądze (w porównaniu do aktualnych cen allegrowych) strucla bo przecież taki ładny lakier był i wnętrze, a to dla większości teraz kupujących jest świętsze niż rozjechany silnik czy inne techniczne aspekty...

Pozdrawiam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: AutoRaport