TEMAT: Przegląd w ASO

Witam mam takie pytanie.
Czy jest sens po zakupie używanego samochodu jechać z nim na przegląd do ASO. Chodzi tu akurat o T25 2.2 177(wiem najgorszy silnik jaki powstał )
Czy są wstanie stwierdzić w jakim stanie jest dwu masa ,turbina ,filtr cząstek ,sprzęgło ,wtryskiwacze itp. z tego co się orientowałem to taki przegląd z geometrią to koszt 410zł więc trochę więcej niż w nie autoryzowanej stacji kontroli pojazdów. Czy jest sens przepłacać??

Wiesz co, ciężkie pytanie.
Po podłączeniu pod komputer dużo można zdiagnozować - w ASO po podłączeniu mogą powiedzieć więcej niż w zwykłej stacji diagnostycznej - gdzie idę o zakład - nie podłączą Ci pod komputer.
W ASO warto sprawdzać - ale nie patrz na cennik napraw potencjalnych uszkodzeń - bo te zabijają
Spisz na kartce (jeśli dostaniesz wydruk to oczywiście nie musisz nic pisać) wykryte usterki i poszukaj sam, albo zagadaj do kogoś kto się zna - może to być zakład nieautoryzowany nawet.
Zobaczysz, że możesz to samo zrobić za 20% ceny z ASO

Kris75 napisał:
dlaczego?? ,a za dodatkową opłatą.

Powiem Ci tak - z doświadczenia - 99% stacji diagnostycznych NIE MA komputera.
Pozostaje szukać warsztatu gdzie podłączysz auto pod komputer - albo jak masz możliwość wezwij inspektora z forum, który komputer diagnostyczny posiada.
Jesli to byłoby gdzieś w Gliwicach - zdiagnozowałbym Ci te auto za ok. 150 PLN - inspekcja, diagnostyka komputerowa na miejscu w komisie.
Poza Gliwicami - + koszt dojazdu.
Przegląd przedzakupowy w stacji diagnostycznej (hamulce, zawieszenie, amortyzatory, podwozie itd) to koszt w zależności od stacji - od 20 zł do 80 zł, średnio ok. 50 zł.
Najdrożej biorą w Mysłowicach na giełdzie - własnie 80 zł

szalency ;D a 98 caly przeglad w pieczatka. No ale lokalizacje maja dobra wiec ssaja ile sie da heh