Witam
z racji tego że szukam BMW e39 w wersji 530 d, postanowiłem Was przestrzeć przed tym cudem.
otomoto.pl/bmw-530-odlicz-vat-zadbana-C19104713.html
Tak się składa że obejrzałem już sporo pięknych i bezwypadkowych za różne pieniądze - mógłbym pracę magisterską napisać na ten temat ale do rzeczy.
Byłem w sobotę w Poznaniu u rodziny i przeglądając allegro zobaczyłem to cudo, nauczony tym że nie warto wierzyć w telefoniczne zapewnienia i jechaź xxx kilometrów podszedłem do tego ogłoszenia z dystanesem. Dobrze że akurat byłem w pobliżu i przynajmniej kasy nie straciłem na paliwo.
Pan po miłej rozmowie, oświadczył e że auto OK, nie rozczaruje się , wszystko cacy itd.
Pomyślałem kolejny kit, zapewniał że nie będe żałowal itd. Mówię mu że mam sporo do przejechania i żeby mówił co na rzeczy.
W sobotę będąc u rodziny w Poznaniu pomyślałem zadzwonię, może gość będzie miał czas i zobaczę.
Dobra po południu mu pasuje, jak chcę to żebym podjechał.
Pojechałem i stało się. ta niby bardzo ładna sztuka to obraz nędzy i rozpaczy. Cała malowana, purchle na drzwiach lewych, na klapie tylnej. Malowanie gorsze niż w stodole. Mechanicznie ok ale reszta dramat. Gość powiedział no wie Pan tu i tam była otarta itd. Środek masakra, niby w kremie ale tapicerka tak poniszczona że szkoda gadać. Nawet plastykowy podnóżek z lewej strony połamany.
Ogólnie złom. Rozumiem że cena niska, swoje lata ma itd, ale nie trzeba mówić że igła.
Pan powiedział że wg niego bezwypadkowa a że miała coś tam coś tam to każda ma.
Niby tak ale stan igła to dla niektórych różne pojęcia.
POdsumowując
ja nie straciłem kasy bo i tak byłem i tak.
Przestrzegam potencjalnych kupujących, szkoda czasu, kasy na paliwo.
Pomimo niskiej w miarę kwoty jak na ten model i rocznik naprawdę widziałem dużo lepsze.
Mam nadzieję że ten wpis uchroni kogoś przed rozczarowaniem
pzdr
Daniel