Niestety kolego, nie jest chybiony
Handlarz DOSKONALE wiedział, że auto jest z 2002 roku, w rozmowie telefonicznej się przyznał potem do rocznika.
Co do "zawyżania" daty to nie tak dawno FIAT miał sprawę sądową właśnie o wpisywanie w autach z końca roku daty roku następnego. Dostał grube miliony złotych kary...
Jeśli auto jest wyprodukowane w 2009 roku, to NIE MOŻE być sprzedawane jako 2010 rocznik! Musi być sprzedane odpowiednio w cenie niższej!
Jak myślisz, czemu dealerzy ogłaszają takie rabaty przy sprzedaży aut z zeszłego rocznika? Przecież to nowe auta, prawda?
W Polsce liczy się jednak ten rocznik i tyle. W Niemczech jest ważniejsza data pierwszej rejestracji i handlarze usiłują nam wmówić, że w Polsce jest tak samo. Ale niestety - o ile w Niemczech rocznik nie ma takiego znaczenia, w Polsce jest to główne kryterium wyszukiwania aut
A nie ma co ukrywać - jednak 2003 rocznik brzmi dużo atrakcyjnie niż 2002, ale prawie 2003...