Panowie - dzisiaj przykład niezwykły...
Auto po korekcie.
Ale po "niepolskiej" korekcie tylko cudzoziemskiej...
Rzecz tyczy tego BMW:
W Holandii wg ogłoszenia z 13 października 2010 r. auto miało przebieg
386 tys km...
webcache.googleusercontent.com/search?q=...2&cd=4&hl=pl&ct=clnk
Kilometerstand: 386.484 km
Kenteken: 57FZBR
Ale...
Znalazłem późniejsze ogłoszenie z dnia 17 października 2010 r. z przebiegiem
253 tys km...
Kilometerstand: 253.000 km
Kenteken: 57FZBR
webcache.googleusercontent.com/search?q=...2&cd=3&hl=pl&ct=clnk
Czyli zostało "skręcone" jeszcze w Holandii...
Nasz handlarz to kupił i w Polsce auto jest wystawiane z przebiegiem:
Rok produkcji:2000
Przebieg w km:253 000 km
i wystawił na otomoto.pl z bardzo ciekawym opisem:
www.auto-bajerek.otomoto.pl napisał:
NIE JEST TO AUTO O PRZEBIEGU 400-500 TYSIĘCY KM I Z PODKRĘCONYM LICZNIKIEM NA 150 TYS. KM !!!
Właśnie w tym problem, że auto jest z takim przebiegiem...
Ale...
Kilka godzin po opisaniu sytuacji na innym forum stare ogłoszenie zniknęło i pojawiło się nowe - bez przebiegu i bez tego zdania...
auto-bajerek.otomoto.pl/bmw-520-diesel-i...andia-C16490672.html
Brawo Panie Handlarzu, po prostu brawo.
Mam nadzieje, że rzetelnie Pan poinformuje również innych chętnych o zaistniałym fakcie...
Zwróćcie też uwagę na cenę:
Z przebiegiem 386 tys km kosztowała w NL 3200 EUR
Po "podkręceniu" na 253 tys km kosztowała 4800 EUR...
Takie to jest właśnie przełożenie...