HomeStrona główna 
NewsyAktualności 
Narzędzia i poradymotoryzacyjne
ForumBEZwypadkowe!
Sprawdź VINHistoria pojazdu 
Dekoder VINDane techniczne 
Miniona runda MotoGP w Malezji była prawdziwą ucztą dla Yamahy. Po ciężkiej kontuzji na najwyższym stopniu podium ponownie stanął Valentino Rossi.
Wyścig rozpoczął się pomyślnie dla Lorenzo, który objął prowadzenie w pierwszej szykanie. Niestety, jego team partner Rossi spadł aż na jedenastą lokatę. Casey Stoner oraz Andrea Dovizioso obejmowali drugie i trzecie miejsce.
Lorenzo nieco odpuścił swoim rywalom i oddał dwie pierwsze pozycje. Hiszpan nie chciał ryzykować upadku, kiedy mistrzowski tytuł miał już praktycznie w kieszeni. Wydawało się, że Stoner będzie chciał powalczyć o drugie zwycięstwo z rzędu, ale niespodziewanie zaliczył upadek i nie mógł kontynuować jazdy.
Prawdziwy festiwal wyprzedzania stworzył kibicom Rossi. Włoch błyskawicznie przedzierał się na czoło stawki, aby w połowie wyścigu znaleźć się za Dovizioso i Lorenzo. Zawodnicy Hondy i Yamahy także przegrali walkę z Rossim. Kiedy Valentino dostał się na prowadzenie, wydawało się, że zacznie odjeżdżać. Okazało się, iż Dovizioso nie chciał wcale rezygnować i trzymał się dzielnie za włoskim motocyklistą do ostatnich sekund wyścigu.
Ostatecznie zwycięzcą wyścigu został Valentino Rossi. Drugie miejsce wywalczył Andrea Dovizioso, natomiast trzecią pozycję zdobył Jorge Lorenzo, dzięki czemu sięgnął po tytuł Mistrza Świata na trzy rundy przed końcem sezonu. Następne zmagania odbędą się na Wyspach Filipa, gdzie do walki o tytuł wicemistrza po kontuzji powróci Dani Pedrosa.