Newsy

W piątej rundzie Samochodowych Mistrzostw Świata FIA w Rallycrossie Team Peugeot Hansen wystąpi w Lydden Hill – miejscu, w którym pięćdziesiąt lat temu powstała ta dyscyplina sportu. Po wywalczeniu miejsc na podium w trzech ostatnich rundach, Sébastien Loeb i Timmy Hansen jadą do Anglii z ambicją świętowania czegoś więcej niż tylko okrągłych urodzin rallycrossu.

Zasłyszane na padoku…

 

 

Kenneth HANSEN, szef zespołu 

 

Z torem, na którym wystąpimy, wiążę wiele osobistych wspomnień. Przeżyłem tam zarówno chwile sportowej radości, jak i gorzkie porażki. Myślę, że trasa ta powinna dobrze odpowiadać naszym samochodom. Jestem bardzo ciekaw, jakie miejsca zajmiemy. Jest pewien czynnik, który może pomieszać karty w grze – mam na myśli nagłe zmiany pogody. Jesteśmy jednak na to przygotowani i mamy nadzieję wywalczyć wreszcie zwycięstwo, które wymknęło nam się w Mettet.

 

 

Sébastien LOEB (PEUGEOT 208 WRX z numerem startowym 9) 

 

Bardzo lubię tor w Lydden Hill. Jest to dość szybka trasa, z potężnym driftem na pierwszym zakręcie szutrowej partii. Wychodzi się z niego szybko, ale po chwili następuje mocne hamowanie. Cała konfiguracja toru składa się na przyjemne prowadzenie auta. Mam nadzieję na rewanż po weekendzie w Belgii, z którego wyniku nie mogę być zadowolony.

 

 

Timmy HANSEN (PEUGEOT 208 WRX z numerem startowym 21) 

 

Lydden Hill należy do moich ulubionych obiektów. Od kiedy przeszedłem z wyścigów torowych do rallycrossu, właśnie ten tor jest miejscem, które doskonale pasuje do mojego stylu jazdy. Szczególnie podobają mi się późne i mocne hamowania. Co więcej, na Lydden Hill rozegrałem – jako pełnoetatowy kierowca rallycrossowy – mój pierwszy występ. Zawsze czuję się tam pewnie i jestem szybki, ale z drugiej strony, jeszcze ani razu nie wygrałem na tym torze. Bardzo chciałbym za kilka dni nadrobić ten brak, szczególnie po tym, jak dwa tygodnie temu o włos ominęło mnie zwycięstwo w wyścigu.

Źródło: Peugeot, informacja Mototarget.pl