Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Newsy

Lucas di Grassi ponownie na podium 
2018-03-19
Lucas di Grassi ponownie na po

Broniący mistrzowskiego tytułu Lucas di Grassi, był drugi w szóstej rundzie serii wyścigów samochodów elektrycznych Formuła E, rozegranej w Punta del Este w Urugwaju. Było to jednocześnie jego pierwsze w tym sezonie miejsce na podium.


Brazylijczyk, jeżdżący w barwach teamu Audi Sport ABT Schaeffler, dał na tym najszybszym w tym sezonie torze wspaniały popis. Podczas porannego treningu, di Grassi i jego Audi e-tron FE04 byli o cztery dziesiąte sekundy szybsi od konkurentów. Kierowca Audi ustanowił dodatkowo najszybszy czas okrążenia toru w tzw. „Super Pole”. Jednak to wcale nie di Grassi wystartował w tej rundzie z pole position. Miejsce to przyznano plasowanemu początkowo na miejscu piątym Jean-Ericowi Vergne w bolidzie Techeetah. 

 


„Moim zdaniem to było bardzo nie fair, że czasy najszybszych kierowców zostały anulowane. Przecież wszyscy dotknęliśmy pachołka w szykanie” – powiedział di Grassi. „Inaczej zrozumiałem zasady na odprawie kierowców, a inaczej wyglądała rzeczywistość podczas treningu i w kwalifikacjach. Zamiast z pole position, musiałem startować z pozycji drugiej i to na dodatek zlokalizowanej po tzw. brudnej stronie jezdni toru, na którym wyprzedzanie jest niezwykle trudne.” 

 


Di Grassi przez cały wyścig zaciekle walczył z liderem zestawienia Jean-Eric’em Vergne, jednak każda z podejmowanych przez Brazylijczyka prób wyprzedzenia kończyła się bezowocnie. „Miałem szybszy bolid, ale Jean Eric doskonale bronił swej pozycji” – mówi di Grassi. „Mogłem zdobyć w tym wyścigu 28 punktów. Zamiast tego dostałem 18. Mimo wszystko muszę podkreślić, że nasz bolid był bardzo szybki i można było na nim polegać. Nie mogę się już doczekać drugiej części sezonu.” 
 

 

Daniel Abt nie miał niestety w tym wyścigu szczęścia. Zwycięzca z Mexico City przebijał się z miejsca piątego aż do trzeciego w pierwszej połowie wyścigu. Po wymianie bolidu, musiał raz jeszcze zjechać do pit stopu z powodu kłopotów z pasami bezpieczeństwa. „Musieliśmy sprawdzić co się stało” – powiedział Abt, który minął linię mety jako czternasty. „Pasy miałem zapięte, ale nagle, po dwóch okrążeniach, same się rozpięły.” 
 

 

„Problemy Daniela z pasami kosztowały nas miejsce na podium, a sam Daniel był mocno rozczarowany” – powiedział szef teamu Allan McNish. „To z czego powinniśmy się cieszyć, to fakt, że oba nasze bolidy minęły metę i że po raz pierwszy w tym sezonie Lucas stanął na podium. Bardzo dzielnie, od pierwszego do ostatniego okrążenia, walczył o prowadzenie z Jean-Eric’em Vergne. W pewnym momencie myślałem nawet, że uda mu się przebić, ale Jean Eric był czujny i świetnie jechał.” 
 

 

„To była kontaktowa, ciężka rozgrywka między dwoma mistrzami” – podkreśla szef Audi Motorsport Dieter Gass. „Niestety, mimo że Lucas bardzo mocno próbował, nie miał szans na wyprzedzenie Jean-Erica Vergne. Bardzo wtedy potrzebował wsparcia kibiców, które wcześniej dostał Daniel. Nawet jeśli teoretycznie mogliśmy wywalczyć więcej, to i tak jesteśmy zadowoleni z występu w ostatni weekend. Nasze samochody tym razem były niezawodne. Z nadzieją patrzymy na kolejne imprezy tego sezonu.” 
 

 

Pierwszy w sezonie 2017/2018 wyścig Formuły E w Europie, odbędzie się 14 kwietnia w Rzymie. Po pierwszej połowie sezonu, Daniel Abt znajduje się na siedemnastym miejscu tabeli, a Lucas di Grassi przesunął się na miejsce dziesiąte. Team Audi Sport ABT Schaeffler plasuje się na miejscu szóstym klasyfikacji zespołowej. 



Źródło: Audi, informacja Mototarget.pl

Zaloguj się aby skomentować

Ostatnie Komentarze

  • Brak postów do publikacji.