Newsy

W ósmej rundzie serii wyścigów samochodów elektrycznych Formuła E rozegranej w ostatnią sobotę w Paryżu, Lucas di Grassi oraz Daniel Abt ponownie zelektryzowali publiczność swym doskonałym występem. Po bardzo ciężkiej rundzie kwalifikacyjnej, dwaj kierowcy Audi stworzyli w sumie jedenaście doskonałych sytuacji. Di Grassi po raz trzeci z rzędu zajął drugie miejsce, a Abt awansował w toku wyścigu z pozycji czternastej na siódmą.

 

W ósmej rundzie serii wyścigów samochodów elektrycznych Formuła E rozegranej w ostatnią sobotę w Paryżu, Lucas di Grassi oraz Daniel Abt ponownie zelektryzowali publiczność swym doskonałym występem. Po bardzo ciężkiej rundzie kwalifikacyjnej, dwaj kierowcy Audi stworzyli w sumie jedenaście doskonałych sytuacji. Di Grassi po raz trzeci z rzędu zajął drugie miejsce, a Abt awansował w toku wyścigu z pozycji czternastej na siódmą.

Podczas wolnego treningu w sobotni ranek, Lucas di Grassi ustanowił nowy rekord toru wyznaczonego na paryskich ulicach niedaleko wieży Eiffla. Jego kolega z zespołu, Daniel Abt, był tylko nieznacznie wolniejszy. Pomimo tego, w kwalifikacjach, przy relatywnie niskich temperaturach toru, obaj kierowcy mieli trudności z osiągnięciem optymalnej pracy opon. Di Grassi minął się z wejściem do najlepszej piątki „Super Pole” dosłownie o włos – o 0,005 sekundy. Abt był tylko o trzy dziesiąte sekundy wolniejszy. Konkurencja była bardzo mocna, a Abt wylądował w ten sposób na czternastej pozycji startowej i to na dodatek na torze, na którym wszelkie manewry wyprzedzania uważane są za bardzo trudne. 
 

Podobnie jak przy wielu innych okazjach w tym sezonie, obu kierowcom Audi udało się w pełni wykorzystać potencjał ich Audi e-tron FE04. Abt, już w pierwszej połowie wyścigu wyprzedził siedmiu konkurentów. Krótko przed końcem wyścigu wykorzystał też tzw. fanboost, by wyprzedzić byłego mistrza Formuły E Sébastiena Buemi w Renault. Jednak na ostatnim okrążeniu, Szwajcar użył całej swej mocy i zepchnął Abta ponownie o pozycję niżej. 
 

Di Grassi na początku wyścigu przeskoczył o jedną pozycję w górę. W pierwszej połowie zmagań zaoszczędził tyle energii, że był w stanie pojechać dwa okrążenia więcej niż zawodnicy prowadzący. Po krótkim postoju w pit-stopie zarządzonym przez Team Audi Sport ABT Schaeffler, Brazylijczyk awansował na pozycję czwartą. Serią szybkich okrążeń zmniejszył stratę do prowadzących, wyprzedził zwycięzcę z Rzymu Sama Birda, a na ostatnim okrążeniu również André Lotterera, który do tego momentu był drugi. 
 

„To był niesamowity, ale też ekstremalnie ciężki wyścig” – powiedział di Grassi po zdobyciu po raz trzeci drugiego miejsca i po wskoczeniu po raz dwudziesty trzeci na podium serii wyścigów samochodów elektrycznych. „W pierwszej części wyścigu zaoszczędziłem mnóstwo energii. W związku z tym w drugiej części byłem gotów na frontalny atak i wywalczyłem drugie miejsce. To było wspaniałe!” 

Daniel Abt tak podsumował walkę na torze: „Pozycja startowa to moja porażka, ale już podczas wyścigu zrobiłem kilka dobrych manewrów wyprzedzania. Mam nadzieję, że kibicom to się podobało. Niestety, na ostatnim okrążeniu utraciłem moją świetną pozycję, ponieważ mój 'najlepszy kumpel’ Buemi czuł, że musi wepchnąć mnie w szykanę. Dziękuję kibicom za Fanboost, który pojawił się w najlepszym momencie. Następnym razem muszę być lepszy w kwalifikacjach, a trofeum będzie moje!” 
 

„Co za wyścig!” – cieszył się szef teamu Allan McNish. „Zwłaszcza ostatnie okrążenie było pasjonujące. Mogliśmy obserwować wspaniałą walkę zarówno Lucasa, jak i Daniela. Daniel, jak dla mnie był zwycięzcą tego dnia. Podczas spotkania tuż przed wyścigiem powiedział, że w Paryżu będzie wyprzedzał, nawet jeśli większość twierdzi, że to niemożliwe. Dotrzymał słowa. Buemi powinien się wstydzić, że przez jego manewr Daniel spadł o pozycję. Lucas też pokazał na co go stać – najszybsze okrążenie i drugie miejsce.” 
 

„W kwalifikacjach nie mieliśmy szczęścia” – powiedział szef Audi Motorsport Dieter Gass „Na torze, na którym wyprzedzanie jest niezmiernie trudne, to wyjątkowo bolesne. Ale obaj nasi kierowcy pojechali wspaniały wyścig, szczególnie Daniel. Jego manewry wyprzedzania były czyste, brane bez ryzyka, ale widać było, że jest zdeterminowany. Trzecie z rzędu miejsce na podium dla Lucasa też cieszy nas niezmiernie.” 
 

Team Audi Sport ABT Schaeffler, na oczach prezesa zarządu AUDI AG Ruperta Stadlera, umocnił się na trzeciej pozycji w klasyfikacji zespołowej Mistrzostwa Świata ABB FIA w Formule E. Lucas di Grassi awansował na miejsce piąte w klasyfikacji kierowców i notowany jest o dwa miejsca wyżej niż jego kolega z zespołu Daniel Abt. Kolejna runda Mistrzostw Świata Formuła E rozegrana zostanie w Berlinie, 19 maja. 

 

Zdjęcia 
Wyniki i punktacja 

Zdjęcia i dodatkowe informacje znajdą Państwo na stronie www.audi.press-bank.pl.

Źródło: Audi, informacja Mototarget.pl