Newsy

Po raz pierwszy od ubiegłorocznego wyścigu o Grand Prix Monako, wszyscy kierowcy wspierani przez Hondę ukończyli wyścig F1 w punktowanej dziesiątce. Podium Maxa Verstappena było dla japońskiej marki dwudziestym w erze hybrydowych jednostek napędowych.

 

Po imponującej jeździe w kwalifikacjach Max spadł na czwarte miejsce po starcie z brudnej strony toru, ale odzyskał trzecią pozycję zanim z alei serwisowej wyjechał samochód bezpieczeństwa.

 

Po wypadku Carlosa Sainza w drugim zakręcie na koniec stawki spadł Alex Albon, który startował z piętnastego pola po wymianie skrzyni biegów. Kierowca ekipy Aston Martin Red Bull Racing postanowił więc zjechać do alei serwisowej po komplet twardych opon.

 

Udany początek wyścigu zaliczył z kolei Pierre Gasly, który na pierwszy pit stop zjechał na 18 okrążeniu. Max Verstappen zrobił to siedem okrążeń później, z kolei Daniił Kwiat opóźnił pierwszy zjazd aż do trzydziestego kółka.

 

 

Podczas gdy Lewis Hamilton otrzymał dziesięć sekund kary, Max awansował na drugą pozycję, za Valtterim Bottasem, sięgając ostatecznie po pierwsze w historii podium Red Bulla w Rosji.

 

Na finiszu Daniił próbował jeszcze zaatakować Kimiego Raikkonena, ale ostatecznie musiał zadowolić się ósmą pozycją, podczas gdy Pierre przebił się na dziewiąte miejsce, wyprzedzając Alexa i Lando Norrisa.

 

Ostatni punkt wywalczył Albon, który widowiskowo przebijał się z końca stawki, spektakularnie wyprzedzając po drodze Antonio Giovinazziego po zewnętrznej trzynastego zakrętu.

 

 

„To był dla Hondy dobry dzień – podsumował Dyrektor Techniczny projektu Honda Racing F1, Toyoharu Tanabe. - Cała czwórka naszych kierowców wywalczyła punkty po raz pierwszy od ubiegłorocznego Grand Prix Monako, co jest bardzo satysfakcjonujące po naszych niedawnych problemach. Max i ekipa Aston Martin Red Bull Racing wykonali świetną pracę, rozdzielając na mecie Mercedesy. Alex wywalczył z kolei cenny punkt mimo startu z piętnastej pozycji. Solidny wyścig przejechali także kierowcy zespołu Scuderia AlphaTauri. Za dwa tygodnie czeka nas wyścig w Niemczech i nasz pierwszy start na torze Nurburgring od początku ery hybrydowej, dlatego intensywnie się do tego przygotowujemy”. 

 

 

„Możemy być zadowoleni z drugiej pozycji, szczególnie na torze, na którym zazwyczaj nie jesteśmy aż tak konkurencyjni – dodał Max Verstappen. - Zespół wywalczył sporo punktów, które były nam bardzo potrzebne po ostatnich wyścigach. Przyczepność na starcie była bardzo niska, co ostatecznie było dla mnie dość kosztowne, ale zachowałem spokój, choć w pierwszych zakrętach sporo się działo. Miałem problem z utrzymaniem się za Mercedesami na pośredniej mieszance z powodu nadsterowności, ale po pit stopie i zmianie opon na twarde byłem bardziej konkurencyjny. Cieszę się z powrotu na podium i finiszu zaledwie osiem sekund za zwycięzcą”.

 

„Mój domowy wyścig nie mógł potoczyć się dla mnie lepiej – przyznał Daniił Kwiat. - Nie było łatwo. Musiałem mocno cisnąć, aby nasza strategia zadziałała, ale lubię takie ściganie. Byłem w stanie utrzymać za sobą Hamiltona przez kilka okrążeń, co pokazało jak świetne mieliśmy tempo. Niestety nie udało mi się sprowokować Ocona do błędu. Byłem szybszy, ale wyprzedzanie w tych samochodach jest bardzo trudne. Cieszę się z mojej jazdy i punktów”.

 

„To nie był dla nas łatwy wyścig – powiedział Pierre Gasly. - Po dobrym starcie jechałem na siódmym miejscu, ale straciłem sporo czasu w środkowej części wyścigu, w której walczyłem z Alexem i Kimim. Straciłem pozycję na rzecz Charlesa, ale byłem szybki i próbowałem go dogonić. Gdyby wirtualny samochód bezpieczeństwa był na torze dłużej, znacznie by to nam pomogło. Robiłem jednak co mogłem aby odrobić straty i byłem w stanie wyprzedzić kilku rywali. Jestem rozczarowany, bo auto prowadziło się świetnie i mogliśmy wywalczyć dziś więcej”.

 

 

„Za nami dużo pracy by wywalczyć jeden punkt – zakończył Alex Albon. - Na początku miałem problemy z wyprzedzaniem na twardych oponach i straciłem trochę czasu. Później było nieco lepiej na pośredniej mieszance, ale nadal nie było łatwo i to był frustrujący wyścig. Przez cały czas jechałem w tłoku i nie byłem w stanie wykręcać dobrych czasów w czystym powietrzu. Wiedzieliśmy, że po karze za wymianę skrzyni biegów nie będzie łatwo, dlatego skupiam się już na kolejnej rundzie w Niemczech”.

Źródło: Mototarget.pl, Honda