Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Newsy

Broniszewski i Peter zwycięzcami na Paul Ricard 
2011-02-15
Broniszewski i Peter zwycięzc

Główny wyścig drugiej rundy Winter Series rozgrywanej na obiekcie Paul Ricard padł łupem duetu Broniszewski – Peter, zasiadającego za sterami Ferrari 430.


Winter Series jest organizowane przez firmę Oreca, która specjalizuje się w budowie wyścigowych samochodów. Seria składa się z trzech rund rozgrywanych na francuskim torze Paul Ricard, ale za każdym razem w innej konfiguracji. W niedzielę po treningach i kwalifikacjach rozgrywane są dwa wyścigi, gdzie w każdym z nich bierze udział tylko jeden kierowca. Na koniec dnia na zawodników czeka tradycyjny godzinny wyścig, już ze zmianą kierowców.

Firma Michelin miała dostarczyć polsko-austriackiej załodze nowe ogumienie. Niestety sytuacja nie doszła do skutku, więc Broniszewski i Peter musieli startować na znacznie twardszych oponach firmy Dunlop. Przy 9 stopniach Celsjusza, takie opony nie wykazywały zbyt dużej chęci do współpracy, jednak mimo wszystko Michał i Phillip wywalczyli trzecie pozycje w swoich sprinterskich wyścigach. W wyścigu głównym było jeszcze lepiej. Broniszewski pojechał na pierwszej zmianie, startując z trzeciego miejsca. Polski kierowca szybko przedarł się na pierwsze miejsce i powiększał przewagę. Jego zastępca Peter bez problemu utrzymał pierwszą lokatę, dzięki czemu załoga żółto-czarnego Ferrari 430 odniosła zwycięstwo.

Michał Broniszewski: „Oczywiście bardzo cieszymy się ze zwycięstwa, chociaż potraktowaliśmy ten start treningowo. Na lepszych oponach zapewne także w wyścigach indywidualnych zajęlibyśmy wyższe miejsca, ale i tak był to bardzo udany weekend. Przejechaliśmy sporo wyścigowych kilometrów i zdobyliśmy wiele cennych doświadczeń. Kolejny start już za trzy tygodnie na tym samym torze. Przy okazji chciałbym złożyć najlepsze życzenia szybkiego powrotu do zdrowia Robertowi Kubicy. Tak jak wszyscy w Polsce, bardzo przeżyłem jego wypadek tydzień temu. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zobaczymy go na torze. Robert, trzymaj się! Czekamy na Ciebie!”



Źródło: PZM, informacja Mototarget.pl

Zaloguj się aby skomentować

Ostatnie Komentarze

  • Brak postów do publikacji.