Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Newsy

Premiera nowego Volkswagena Beetle 
2011-04-26
Premiera nowego Volkswagena Be

Volkswagen dopisuje kolejny rozdział do historii jednego z najsłynniejszych samochodów świata - Beetla. Ponieważ Volkswagen i Beetle na całym świecie czują się jak w domu, nowy Garbus miał transkontynentalną premierę – samochód zaprezentowano niemal równocześnie w Szanghaju, Berlinie i Nowym Jorku.


Beetle stał się samochodem kultowym. Inżynierowie projektujący nowy model musieli skonstruować nowoczesny samochód, który pod względem finansowym będzie dostępny dla przeciętnego człowieka, a równocześnie spełni wszystkie wymagania, będzie oferował technologie naszych czasów i będzie ekologiczny. Do tego przyjemność jazdy ma być większa, niż kiedykolwiek. Dla specjalistów, którzy stworzyli m.in. Golfa GTI, nie było to trudne zadanie.

Najoszczędniejszy Beetle w historii. Sama dynamika nie wystarczy: ze spalaniem 4,3 l/100 km (europejski 1.6 TDI) i zasięgiem 33 mpg (amerykański 2.0 TDI) „nowy” jest najoszczędniejszym Beetlem w historii.

Zadanie dla stylistów: „Zaprojektować nowy oryginał!”

Najbardziej znana sylwetka samochodu na świecie. Butelka Coca-Coli, iPhone, okulary Ray-Ban Aviator, Beetle – jak można zmienić design, aby pozostał bardzo znany i niepowtarzalny? Odpowiedź jest jednoznaczna: trzeba rozumieć produkt i markę, wtedy się uda! Szefowie designu Volkswagena Walter de Silva (koncern) i Klaus Bischoff (marka) „rozumieją” oba; zarówno produkt, jak i markę i w kwestii Beetla postawili jasny cel: „Zaprojektować nowy oryginał!”

Zespół pod kierownictwem Bischoffa zabrał się do pracy. Zadanie stworzenia nowego Beetla dodało im skrzydeł: styliści byli pewni, że muszą bardziej niż w New Beetlu z 1998 roku podkreślić sylwetkę pierwszego Garbusa. Ponadto położyli duży nacisk na dynamiczne proporcje. I tak w Wolfsburgu powstał finalny projekt Beetla 2011 – samochodu naszych czasów, będącego jednocześnie ukłonem w stronę designu modelu, który stał się zalążkiem całego koncernu. I to wyraźnie widocznym ukłonem: gdy postawi się pierwszego Garbusa i nowego Beetla w jednym pomieszczeniu, skieruje oświetlenie tylko na dach i porówna sylwetki, zauważy się, że tylna część nadwozia obu aut ma prawie identyczną linię.

Każda część została zrobiona od nowa.

Bardziej zuchwały, bardziej dynamiczny i męski. Porównanie z New Beetlem z 1998 roku jednoznacznie pokazuje, że nic nie stoi w miejscu: „Nowego Volkswagena Beetla charakteryzuje teraz wyraźny, pewny siebie i niepowtarzalny, sportowy charakter. Samochód jest nie tylko niższy, lecz także wyraźnie szerszy. Maska silnika jest dłuższa, a cofnięta przednia szyba mniej pochylona. To wszystko wprowadza nową dynamikę” – wyjaśnia Klaus Bischoff. Podczas gdy New Beetla można było wykreślić przy użyciu trzech półokręgów – przednie błotniki, tylne błotniki i kopuła dachu – nowy model odcina się od tej geometrii. Sylwetka dachu jest wyraźnie bardziej płaska i nawiązuje do zaprezentowanego w 2005 roku w Detroit studyjnego modelu Ragster – na bazie New Beetla. Prezentowany Beetle jest bardziej zuchwały, dynamiczniejszy i bardziej męski.

Potwierdzają to fakty: „nowy” ma 1.808 mm szerokości (plus 84 mm), 1.486 mm wysokości (minus 12 mm) i 4.278 mm długości (plus 152 mm). Dzięki większej długości można było bardziej wyciągnąć dach, przesunąć przednią szybę ku tyłowi, a tylnej części nadwozia nadać kształt pierwszych Garbusów. Równocześnie zespół projektantów zwiększył rozstaw kół i osi, a to wprowadziło do nowego Beetla siłę i atletyczne napięcie.

Typowy Volkswagen, typowy Beetle.

Design 2011 roku. Mimo całej indywidualności stylistyka tego auta podąża za wykreowanym przez Waltera de Silvę i Klausa Bischoffa DNA designu Volkswagena. Widać to wyraźnie w poziomym układzie zderzaka, przedniego wlotu powietrza, prostym przebiegu krawędzi maski, precyzyjnie poprowadzonej linii między słupkiem A i C oraz w stylistyce tylnych świateł.

Beetle, T1, pierwszy Golf. Podstawą DNA designu Volkswagena w znacznym stopniu były samochody takie jak Garbus, T1 czy pierwsze Golfy. Do typowych cech Beetla, od samego początku, należały naturalnie okrągłe reflektory (po raz pierwszy dla tej serii dostępne w wersji bi-ksenonowej z diodowymi światłami do jazdy w dzień), wysunięte na zewnątrz błotniki, kształt pokryw silnika i bagażnika, progi i możliwość zamontowania większych kół (teraz do 19 cali). Nowością natomiast jest tylni spojler zintegrowany harmonijnie z całością sylwetki (seryjny dla TSI o mocy 118 kW/160 KM i 147 kW/200 KM), który doskonale dociska do drogi tego rozwijającego 225 km/h Volkswagena. Ciekawostką jest, że górna powierzchnia tylnego spojlera ma zawsze czarny kolor, a dolna pokryta jest lakierem w kolorze nadwozia. Kolory te – 12 różnych odcieni – o nazwach takich jak Saturnyellow czy Denim Blue dodadzą barw motoryzacyjnemu światu. Auto dostępne jest w trzech liniach wyposażenia: Beetle, Design i Sport.

 

Całość w zakładce MEDIA



Źródło: Volkswagen

Zaloguj się aby skomentować

Ostatnie Komentarze

  • Brak postów do publikacji.