Przyszłość Suzuki w MotoGP stoi pod dużym znakiem zapytania. Czy producent wycofa się podobnie jak Kawasaki?
Już kolejny rok z rzędu Suzuki nie nadąża za resztą producentów w kategorii MotoGP. Słabe wyniki zespołu „niebieskich” są codziennością. Obecnie wystawiony został tylko jeden motocykl GSV-R, którego dosiada Alvaro Bautista, ale nawet utalentowany Hiszpan nie jest w stanie wycisnąć wystarczająco dużo z maszyny.
Kilka lat temu podobna sytuacja spotkała Kawasaki, które zdecydowało się wycofać z MotoGP. Czy taką decyzję podejmie również Suzuki? Wówczas w klasie królewskiej zostałoby tylko trzech producentów, co mogłoby nieco popsuć rywalizację. Dorna robi co może, aby zatrzymać Suzuki w stawce, jednak producent stale się waha.
Szef zespołu Rizla Suzuki, Paul Denning: „Nie mogę powiedzieć jaka jest aktualnie sytuacja w Suzuki, ale przyznam, że nie zapadły jeszcze żadne ostateczne decyzje. Póki co panuje tu w miarę optymistyczna atmosfera.”