HomeStrona główna 
NewsyAktualności 
Narzędzia i poradymotoryzacyjne
ForumBEZwypadkowe!
Sprawdź VINHistoria pojazdu 
Dekoder VINDane techniczne 
Tym razem Jorge Lorenzo nie był w stanie zdominować wyścigu MotoGP. Świetną passę zwycięstw kierowcy Yamahy przerwał Dani Pedrosa, wygrywając swój trzeci wyścig w tym sezonie.
Bardzo udany start zaliczył Ben Spies i to właśnie Amerykanin podczas swojej domowej rundy wyszedł od razu na pozycję lidera. Słabo spod świateł ruszył natomiast Jorge Lorenzo i stracił kilka pozycji. Jeszcze gorzej od Hiszpana do wyścigu ruszył Casey Stoner, który po starcie z trzeciego miejsca spadł aż na dziewiątą pozycję.
Tegoroczny debiutant w kategorii MotoGP, Ben Spies, już od pierwszych metrów zaczął błyskawicznie odjeżdżać rywalom. Bardzo szybko do przodu przedzierał się Dani Pedrosa, który już na trzecim okrążeniu awansował na miejsce dające mu podium. Niestety, trzecia cyrkulacja nie okazała się szczęśliwa dla Marco Melandriego. Włoch zaliczył uślizg przedniego koła, po czym wylądował na poboczu.
Po świetnym starcie błyskawicznie zaczął tracić Nicky Hayden. Najpierw wyprzedził go Jorge Lorenzo awansując tym samym na czwarte miejsce, a chwilę później za plecami Haydena znalazł się Valentino Rossi. Okazało się, że problemem amerykańskiego zawodnika był ślizgacz, który odczepił mu się od kombinezonu. Bezwładnie wiszący element uniemożliwiał Haydenowi skuteczne pokonywanie lewych zakrętów.
Dani Pedrosa szedł do przodu jak burza, pokonując po drodze swojego team-partnera, którym jest Andrea Dovizioso. Hiszpan był najszybszym zawodnikiem na torze, dzięki czemu w bardzo szybko doganiał Bena Spiesa. Na zmianę lidera nie trzeba było długo czekać. Już na siódmym okrążeniu skutecznym atakiem na prostej startowej popisał się kierowca Hondy RC212V, Dani Pedrosa, a Spies nie miał innego wyjścia jak ulec niezwykle szybkiemu Hiszpanowi.
Valentino Rossi jechał na piątej pozycji, a tuż za nim podążał Casey Stoner. Australijczyk był wyraźnie szybszy i wydawało się, że błyskawicznie poradzi sobie z nadal kontuzjowanym Włochem, jednak stało się inaczej. Stoner popełnił kolejny już błąd w tym sezonie, zaliczył uślizg przodu i wyleciał z toru daleko w żwir.
Amerykanie mieli pecha podczas swojej domowej rundy na torze Indianapolis. Kolejnym poszkodowanym okazał się Colin Edwards, który musiał zjechać do boksu z powodu problemów z tylną oponą. Okrążenie później Lorenzo wysunął się na trzecie miejsce, wyprzedzając na końcu prostej startowej Dovizioso. W tym momencie drugi oddech złapał Valentino Rossi, który bardzo szybko zaczął niwelować stratę do tej dwójki. Już po kilku okrążeniach dopadł on Dovizioso, który popełnił kilka błędów. „The Doctor” awansował na czwarte miejsce, natomiast na tej walce skorzystał Lorenzo, któremu udało się nieco odjechać.
Na koniec upadek zaliczył jeszcze Mika Kallio dosiadający satelickiego Ducati. Do końca zmagań nic się już nie zmieniło: zwyciężył Dani Pedrosa, drugie miejsce zajął Ben Spies, natomiast podium uzupełnił Jorge Lorenzo. Co ciekawe, dla Jorge trzecie miejsce było najgorszym wynikiem w tym sezonie! Hiszpan kończył dotychczasowe wyścigi na pierwszym lub drugim miejscu. Czwarte miejsce wywalczył Valentino Rossi, natomiast pierwszą piątkę uzupełnił Andrea Dovizioso.