Fiat nie radzi sobie najlepiej w USA. Koncern zwalnia pracowników montujących silniki w zakładach Chryslera.
Wygląda na to, iż produkty włoskiego koncernu nie podbiły amerykańskich serc. Zakładana sprzedaż Fiata 500 na poziomie 50 tys. egzemplarzy rocznie nie ma pokrycia w rzeczywistej sprzedaży. Od marca do października z salonów wyjechało zaledwie 15,8 tys. samochodów. Nabywcami są głównie mieszkańcy Kalifornii.
Niska sprzedaż przekłada się na spowolnienia w produkcji, a te z kolei są powodem zwolnień. Zakłady Global Engine Manufacturing Alliance w Dundee zmniejszyły zatrudnienie o 25%.