Leki przeciwbólowy i wódka zamieniły mieszkankę stanu Waszyngton w pędzącą pod prąd kulę armatnią. Szaloną przejażdżkę zakończyła po 28 km policja.
Hollywoodzkie historie nie są wyssane z palca. Jeśli będziecie oglądali kolejny wyreżyserowany pościg to pamiętajcie, że w USA takie rzeczy zdarzają się również w rzeczywistości. Pewna mieszkanka stanu Waszyngton, rozochocona mieszanką leków i łykiem „ognistej wody”, zdecydowała się wcielić w życie sceny z filmu „Szybcy i wściekli”.
Amatorka jazdy na podwójnym gazie przejechała autostradą stanową nr 5 aż 28 km pod prąd, cudem unikając poważnego wypadku. Przerażeni użytkownicy informowali regionalne media, tymczasem samochód pijanej kobiety momentami rozpędzał się do 160 km/h.
To już kolejny przypadek poważnego wykroczenia drogowego z USA, którego głównym bohaterem była kobieta. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o półnagiej 28-letniej przedstawicielce płci pięknej, która mknęła 200 km/h bez stanika!