Prezes McLarena podzielił się z dziennikarzami kilkoma informacjami na temat następcy legendarnego modelu F1.
W rozmowie z dziennikarzami magazynu "Drive", prezes McLarena Ron Dennis powiedział, że nowy F1 nie jest konstruowany z myślą o biciu rekordów prędkości. W zamian za to samochód ma zaoferować zupełnie nowe podejście do kwestii osiągów. Dennis tłumaczy, że firma chce osiągnąć taki efekt przy zastosowaniu zaawansowanej technologii – o wiele bardziej wyszukanej niż ta z poprzedniej edycji F1. Samochód otrzyma również agresywną stylizację, która będzie zupełnie inna, niż ta zaproponowana w MP4-12C.
Wszystko to brzmi bardzo obiecująco. Prezentacja samochodu nastąpi w maju. Produkcja zostanie ograniczona do 300-500 sztuk, ceny mają oscylować w okolicach 990 tys. $.