Newsy

 

2010-06-24

Zapadła decyzja w sprawie zas

Zespół Fiat Yamaha w końcu wybrał zawodnika, który zastąpi kontuzjowanego Valentino Rossiego.

Po tym, jak dziewięciokrotny Mistrz Świata uległ kontuzji, w zespole Fiat Yamaha zwolniło się jedno miejsce, które według regulaminu MotoGP musi zostać wypełnione. Yamaha najchętniej nie wystawiłaby żadnego zawodnika w zastępstwie za Valentino Rossiego, ponieważ po nowych regulacjach dotyczących silników w tym sezonie, kierowca zastępczy zużywałby niepotrzebnie jednostki napędowe Włocha, a ten ma ich zaledwie sześć na cały sezon.

Naciskano jednak, aby team Fiat Yamaha wystawił zastępstwo za Valentino najdalej do rundy w Katalonii, która odbędzie się 4 lipca. Długo myślano nad tym, kto będzie dosiadał Yamahy YZR-M1 pod nieobecność „The Doctora”. W pierwszej chwili zastanawiano się nad kierowcami satelickiego zespołu Monster Tech 3 Yamaha. Colin Edwards jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w MotoGP, a Ben Spies jest bardzo szybkim i walecznym debiutantem. Co ciekawe, z obu jednak zrezygnowano.

Kolejna propozycja to James Toseland lub Cal Crutchlow z kategorii World Superbike. Ostatecznie uznano, że Toseland nie będzie radził sobie wystarczająco dobrze, a Crutchlow odmówił, bowiem chce się skupić w pełni na sezonie w swojej klasie wyścigowej. Ostatecznie Yamaha zadecydowała, że zawodnikiem, który pojedzie za Rossiego będzie Wataru Yoshikawa. Japończyk jest kierowcą testowym zespołu Fiat Yamaha. Yoshikawa w 1994 roku wygrał Mistrzostwa Japonii dosiadając właśnie Yamahy. W latach 1992-2002 startował z dzikimi kartami w kategorii World Superbike, a w 1996 roku wziął udział w pełnym cyklu tej kategorii i wywalczył dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Wiadomo, że wyniki Yoshikawy nie będą zadowalające. Ma on doświadczenie w jeździe Yamahą M1, ale z reguły każdy kierowca testowy zastępujący jakiegoś zawodnika do mety dojeżdża w dolnej części stawki. Dlaczego więc Yamaha wybrała Japończyka, a nie na przykład Bena Spiesa, który bardzo dobrze radzi sobie z M1, ostatnio zdobywając nawet podium w GP Wielkiej Brytanii? Tę decyzję tłumaczy szef zespołu Fiat Yamaha Lin Jarvis: „Musieliśmy rozważyć wiele różnych scenariuszy. Zawsze planowaliśmy wykorzystać w takiej sytuacji jednego z kierowców z rodziny Yamaha Racing & Tech3. Wszyscy ci kandydaci teraz ostro walczą w mistrzostwach, więc ich przejście do fabrycznego zespołu Yamahy spowodowałoby kolejne problemy. Chodzi tu oczywiście o własny program wyścigowy jak również zespoły, w których się ścigają. W końcu wybraliśmy Wataru Yoshikawę, Japończyka, który na co dzień testuje Yamahę YZR-M1. Na chwilę obecną spędzi z nami trzy weekendy, ale odpowiednio dostosujemy cały ten plan w momencie, kiedy poznamy ostateczny termin powrotu Valentino.”

Póki co ustalono, iż Wataru Yoshikawa zastąpi Valentino na pewno podczas rundy w Katalonii, na niemieckim Sachsenringu oraz na słynnym amerykańskim torze Laguna Seca. Lin Jarvis na koniec opowiedział o korzyściach płynących z wyboru japońskiego kierowcy testowego: „Po pierwsze, ma on bogate doświadczenie jeśli chodzi o jazdę na YZR-M1. Po drugie, jego obecność pozwoli wywiązać się z kontraktu, bowiem wystawimy dwóch zawodników, dzięki czemu będziemy też mieli szanse walki o kolejne punkty do klasyfikacji zespołów. Po trzecie, będzie mógł on wziąć udział w wyścigach MotoGP, co będzie bardzo przydatne podczas rozwoju motocykla.”

Wataru Yoshikawa ostatni raz w kategorii MotoGP ścigał się osiem lat temu, na swoim domowym obiekcie Motegi. „Patrząc na tegoroczne wyniki teamu Fiat Yamaha, widzę, że dobrze przepracowaliśmy zimę. Z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie zmagań, bowiem będę miał możliwość zebrania danych z samego wyścigu. Informacje te będą bardzo przydatne w przyszłym rozwoju YZR-M1", powiedział Wataru.

Źródło: motogp.pl, Informacja Moto Target