McLaren chce pobić rekord okrążenia toru Nürburgring, wystawiając do walki swój najnowszy model P1.
Podczas oficjalnej prezentacji nowego McLarena P1 w Genewie, szef firmy Ron Dennis przyznał, że nowy model jest w stanie przejechać słynne „Zielone piekło” w czasie poniżej 7 minut, stając się tym samym najszybszym samochodem na świecie. Ostatnia próba bicia rekordu toru w wykonaniu P1 zakończyła się rozczarowującym wynikiem około 7 minut i 4 sekund, dlatego po przeanalizowaniu danych sztab inżynierów brytyjskiej firmy powraca do Niemiec, aby po raz kolejny „rozprawić się” z Ringiem.
Tym razem uzyskanie czasu nieco poniżej 7 minut może jednak nie wystarczyć, ponieważ niedawno rewelacyjny przejazd pełnego okrążenia toru zanotowało nowe Porsche 918 Spyder, uzyskując czas 6 minut i 57 sekund. Przedstawiciele Porsche przyznali jednocześnie, że uda im się jeszcze poprawić ten wynik.
O tytuł najszybszego samochodu na Nürburgring walczy też nowy Nissan GT-R Nismo. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na razie kierowcy testowi Nissana nie przełamali bariery 7 minut i 28 sekund, więc McLaren wciąż ma szansę na zdobycie korony.