Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Newsy

Stoner dominuje podczas domowej rundy 
2010-10-18
Stoner dominuje podczas domowe

Na Wyspach Filipa nie ma mocnych na australijskiego zawodnika już od 2007 roku. Casey Stoner całkowicie zdominował rundę w Australii i dołączył do swojej kolekcji kolejne zwycięstwo.


Stoner najpierw zdobył bez problemu Pole Position. W sesji rozgrzewkowej pokazał, że jest poza zasięgiem rywali, uzyskując czas o prawie dwie sekundy lepszy od drugiego zawodnika! Coś takiego się nie zdarza. Zazwyczaj taką przewagę wyrabia się nad ostatnim motocyklistą w stawce. Po takim wyczynie można było spokojnie obstawiać zwycięzcę wyścigu.

W zmaganiach nie wzięło udziału dwóch zawodników. Jednym z nich jest Dani Pedrosa. Hiszpan po pierwszym treningu wolnym postanowił wycofać się ze startu w wyścigu z powodu zbyt silnego bólu. Jak sam przyznał, z okrążenia na okrążenie było co raz gorzej, więc postanowił nie ryzykować. Dani planuje tym razem wystąpić podczas całej rundy w Portugalii już za dwa tygodnie. Drugim zawodnikiem, który nie mógł wziąć udziału w GP Australii jest Loris Capirossi. Włoski motocyklista zaliczył dwa upadki podczas weekendu. Najpierw podczas drugiego treningu wolnego zawodnik dosiadający Suzuki zaliczył high-side, po czym motocykl stłukł mu kostkę. Dzień później podczas kwalifikacji Loris także przewrócił się i lekarze uznali, że nie będzie on w stanie wziąć udziału w wyścigu.

W samym wyścigu atomowym startem popisał się Casey Stoner, startujący z Pole Position. Za Australijczykiem podążali Jorge Lorenzo oraz Ben Spies. Całkiem nieźle poszło Andrei Dovizioso, który z dziewiątego pola zdołał przesunąć się na piąte miejsce. Podobnie jak w Malezji, zaspał Valentino Rossi, który stracił jedną pozycję na starcie.

Stoner rozpoczął swoją dominację już od samego początku. Casey błyskawicznie uciekał Lorenzo i po pierwszym okrążeniu miał nad nim ponad sekundę przewagi. O trzecie miejsce zawzięcie walczyli Marco Simoncelli, Nicky Hayden i Ben Spies. Były już mistrz świata Rossi w szybkim tempie zaczął odrabiać straty. Włoch zyskiwał pozycję za pozycją i na ósmym okrążeniu dotarł na trzecie miejsce. W tym czasie pecha miał Dovizioso, który stracił kilka miejsc, a po pewnej chwili zjechał do pit lane, aby wycofać się z wyścigu z powodu problemów technicznych. Tym samym, zespół Repsol Honda nie zdobył żadnego punktu i Fiat Yamaha Team mógł świętować zdobycie mistrzostwa w klasyfikacji zespołowej.

Po świetnej jeździe Valentino wydawało się, że zacznie on gonić swojego zespołowego kolegę, ale rzeczywistość okazała się inna. Włoch wraz z Haydenem odjechali od reszty zawodników i było jasne, że ta dwójka będzie walczyła o trzecie miejsce. Na końcu stawki próbował wykazać się Mika Kallio, dla którego był to ostatni wyścig w MotoGP. Ostatecznie zakończył on zmagania na jedenastym miejscu, a podczas ostatnich dwóch rund Fina zastąpi Carlos Checa.

Na pięć okrążeń przed końcem zmagań rozgorzała prawdziwa walka między kilkoma zawodnikami. O piąte miejsce ostro walczyli Spies i Simoncelli natomiast od trzecie Rossi i Hayden. Dla pierwszej pary była to szczególnie ważna walka, bowiem Ci zawodnicy rywalizują o tytuł najlepszego debiutanta roku.

Ostatecznie czwarte zwycięstwo z rzędu na Wyspach Filipa wywalczył Casey Stoner. Świeżo upieczony mistrz świata MotoGP, Jorge Lorenzo, linię mety przekroczył na miejscu drugim. Trzecią pozycję po zaciętej walce zdobył Valentino Rossi, natomiast Nicky Hayden musiał zadowolić się kolejnym czwartym miejscem w tym sezonie. Piąta lokata padła łupem Bena Spiesa i to on zdobył tytuł „Rookie of the Year”.



Źródło: Informacja Mototarget.pl

Zaloguj się aby skomentować

Ostatnie Komentarze

  • Brak postów do publikacji.