Newsy

Z powodu chmury popiołów unoszącej się nad Europą, władze Motocyklowych Mistrzostw Świata postanowiły zmienić termin rundy w Japonii.

Lotniska w wielu krajach nadal są zamknięte z powodu ciągle unoszącej się chmury popiołów. Niestety taka sytuacja uniemożliwia podróż do Japonii całej stawce MotoGP. Były nadzieje, iż sytuacja poprawi się do wtorku, jednak prognozy wciąż są mało optymistyczne.

Carmelo Ezpeleta rozmawiał z wieloma zespołami, aby dowiedzieć się czy będą one w stanie dostać się na tor Twin Ring Motegi w odpowiednim czasie. Sugerowano, aby wszyscy zebrali się we Włoszech lub Hiszpanii i z tych państw wylecieli do Japonii. Niestety dla pewnej ilości zespołów, taka opcja byłaby wręcz nie do wykonania, dlatego postanowiono przesunąć termin Grand Prix Japonii.

Decyzja ta wpłynie również niekorzystnie na samych zawodników. Mianowicie wyścig na Motegi został przeniesiony na 3 października, a w każdy następny weekend odbędą się rundy w Malezjii i Australii. Taki układ sprawia, iż stawka MotoGP będzie musiała ścigać się w ciągu trzech tygodni trzy razy, a tego kierowcy nie lubią.

Informacja nie jest jeszcze oficjalna, jednak jeden z członków zespołu San Carlo Honda Gresini potwierdza decyzję Ezpelety.

Źródło: motogp.pl, Informacja Moto Target