Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Newsy

Sporty zimowe w rajdowym wydaniu 
2016-02-08
Sporty zimowe w rajdowym wydan

Volkswagen, niepokonany na tamtym terenie i z trzema żądnymi sukcesu załogami, przystępuje do Rajdu Szwecji (11-14 lutego 2016 r.) z mocną wiarą we własne siły.


Na starcie do drugiej w tym sezonie rundy Rajdowych Mistrzostw Świata FIA (WRC) stają trzykrotni mistrzowie świata i dwukrotni zwycięzcy Rajdu Szwecji, czyli Sebastien Ogier/Julien Ingrassia (F/F), ponownie prowadzący w klasyfikacji. Ich głównymi konkurentami są koledzy z zespołu Volkswagena – Andreas Mikkelsen/Anders Jaeger (N/N) oraz Jari-Matti Latvala/Miikka Anttila (FIN/FIN). Każda z tych załóg walczyła w zeszłym sezonie o zwycięstwo, które po dramatycznej walce na ostatnich metrach przypadło Ogierowi i Ingrassi. Dla Volkswagena Rajd Szwecji ma szczególne znaczenie – wystawiając tu Polo R WRC w 2013 roku i zwyciężając, Volkswagen wstąpił na drogę sukcesu znaczoną do dziś 35 zwycięstwami w 40 rajdach. Od Rajdu Szwecji w 2013 roku załoga Volkswagena zawsze znajdowała się na czele klasyfikacji kierowców i pilotów Mistrzostw Świata.

„Na Rajd Szwecji będziemy zawsze jechać z dumą i radością”, mówi dyrektor Volkswagen Motorsport Jost Capito. „Bo zespół nigdy nie zapomni miejsca, w którym odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo. W trzech ostatnich latach Rajd Szwecji zawsze był dla nas wyjątkowy – wygrywali tu Sebastien Ogier i Jari-Matti Latvala, świetne wyniki osiągał Andreas Mikkelsen. Andreas właśnie tu stanął po raz pierwszy na podium, przed rokiem zaś niewiele brakowało, by pierwszy raz wygrał. Kibice jeszcze długo będą pamiętać co tu się działo w zeszłym roku, gdy aż do ostatniego odcinka specjalnego trzej kierowcy, mając równe szanse, walczyli o zwycięstwo – chyba że tegoroczna runda okaże się jeszcze bardziej emocjonująca niż ta w 2015 r.”

Dramatyczna walka, czyli największe emocje odkąd istnieją rajdy

Zeszłoroczny Rajd Szwecji przeszedł do historii jako jeden z tych, w których najlepszy kierowca zwyciężył o włos. 4,6 sekundy, a w przeliczeniu na odległość przejeżdżaną w tym czasie jedynie 162,84 m – właśnie taki dystans dzielił pierwszych trzech kierowców przed Power Stage’m, który kończy rajd. Większego napięcia nie sposób sobie wyobrazić. Zwycięstwo rozstrzygnęło się na ostatnich 15,84 km spośród łącznie 308 km odcinków specjalnych. Sebastien Ogier uzyskał najlepszy czas i zapewnił Volkswagenowi zwycięstwo. Aż do ostatniego międzyczasu Rajd Szwecji mógł wygrać także Andreas Mikkelsen, jednak marzenia o zwycięstwie zniweczył minimalny błąd i wynikające z niego obrócenie się auta wokół własnej osi. Nie przeszkodziło to jednak Mikkelsenowi stanąć po raz drugi na podium. Obrócenie się samochodu kosztowało 40 sekund straty i w sumie Mikkelsen i Floene zakończyli Rajd Szwecji na trzecim miejscu.

W Rajdzie Szwecji o zwycięstwie od zawsze decydują ułamki sekund, tak było również w 2015 roku. Właśnie dlatego kibice grubą kreską podkreślili w kalendarzu termin tegorocznego rajdu. Tak samo zrobił Andreas Mikkelsen, który wraz z nowym pilotem Andersen Jaegerem zamierza, ni mniej ni więcej, tylko wygrać „Szwecję”, czyli rajd rozgrywany na jego „własnym podwórku”.

Łatwo nie będzie, czyli 331,21 km wśród lasów Szwecji i Norwegii

Rajdowym tempem po lodzie i śniegu przez Värmland i Dalarna, do tego jeden dzień w Norwegii – Rajd Szwecji to jedyna runda w kalendarzu mistrzostw rozgrywana w dwóch krajach. To nie wszystko. Odcinek specjalny „Röjden” częściowo przebiega w Szwecji, częściowo w Norwegii. Dla Mikkelsena i Jaegera drugi rajd tego sezonu jest szczególnie ważny, bo rozgrywany w ich kraju. W 2016 roku do przejechania jest 21 odcinków specjalnych o łącznej długości 331,21 km, wśród nich znajdują się owiane legendą klasyki. Tak jak w zeszłym roku, w czwartek wieczorem rajd rozpocznie się widowiskowym odcinkiem specjalnym na torze wyścigów konnych w Karlstad. Oesy „Torsby”, „Röjden”, „Kirkenaer”, „Fridriksberg”, „Rämmen”, „Hagfors Sprint”, „Lesjöfors” i kończący rajd Power Stage „Värmullsasen” także, jak przed rokiem, znajdują się na trasie rajdu. Nie zabraknie również legendarnego oesu „Vargasen” ze spektakularnymi hopami – odbijające się na nich auta pokonują ponad 40 m w powietrzu. W tym roku kierowcy zjawią się tam w sobotę.

 

Całość w zakładce MEDIA (dla zalogowanych)



Źródło: Volkswagen, informacja Mototarget.pl

Zaloguj się aby skomentować

Ostatnie Komentarze

  • Brak postów do publikacji.