Najgorsze jest to, że faktycznie coś dziwnego z tą właścicielką...
Przecież co za problem by był, abyś TY PODJECHAŁ DO NIEJ ??
Wiesz co zaczynam myśleć?
Że kobita po prostu nie żyje. A ciołki zamiast zamiast zrobić postępowanie spadkowe to chcą auto opchnąć jeszcze pewnie "w jej imieniu". Dla Ciebie żadnego ryzyka w sumie, dla nich zaoszczędzony czas - bo postępowanie spadkowe potrafi trwać... Oj trwać. W skrajnych przypadkach i kilka lat. I przez te kilka lat mają furacza uziemionego.
Druga sprawa. GM Polska faktycznie NIBY nie udostępnia i NIBY nie prowadzi historii. Ale jeśli auto byłoby u nich serwisowane to powiedziałby Ci na bank. I Opel posiada ogólnopolską bazę danych.
Spróbuj jutro zrobić ostatnią próbę.
Powiedz, że TY pojedziesz do niej - ona nigdzie nie musi jechać. Zobacz co Ci powiedzą/odpiszą.
Jak dalej ściema to nawet nie zastanawiaj się - rezygnuj.
BTW. Jak rozumiem to na fakturze/umowie miała być kwota 6 tys zł?
Nie idzi na to - jeśli cokolwiek pójdzie nie tak (będziesz chciał zwrócić auto, okaże się coś nie tak pod względem prawnym itd), to taką kwotę możesz otrzymać spowrotem od nich. Nic więcej.
A nie jest to warte tego, bo podatek PCC od 6 tys zł to 300 zł, od 8,5 tys zł to 425 zł - śmieszne po prostu.
Więc jeśli masz możliwość to nie zaniżaj kwoty.
Spokojnych snów kolego