Newsy

 

2011-12-01

Łódź motorowa... na gąsien

Jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że pływanie jachtem czy łodzią motorową to wspaniały sposób na wypoczynek. Problem zaczyna się jednak pod koniec sezonu – gdzie będzie zimowała łódź? Która przystań będzie odpowiednia do wyciągnięcia jachtu? Jeśli zdecydujecie się na Iguane 29, łódka sama wjedzie na brzeg.

Człowiek to istota dążąca do wygody. Często ta postawa prowadzi do realizacji z pozoru szalonych wynalazków. Jednym z nich jest jacht motorowy Iguana 29, który posiada w kadłubie parę gąsienic. System zaprojektował Antoin Fritsch. Gąsienice wysuwają się z kadłuba w momencie, w którym łódź zbliża się do brzegu. Kapitan zamienia koło sterowe na wygodny joystick, umożliwiający sterowanie na lądzie.

Zestaw porusza się nie tylko po twardym, betonowanym podłożu. Świetnie radzi sobie również na piaszczystym nabrzeżu, a prędkość maksymalna, którą osiąga wynosi 8 km/h. James Bond mógłby czuć się zawiedziony, ale przeciętny właściciel łodzi wręcz przeciwnie. W momencie, w którym łódka wraca do wody, gąsienice chowają się w kadłubie, stając się eleganckimi odbojnikami, które zabezpieczają konstrukcję przed drobnymi uszkodzeniami przy cumowaniu. System chroniony jest patentem o zasięgu międzynarodowym.

Za kształt kadłuba odpowiedzialny jest Tanguy Le Bihan. Na pokładzie długości 8,6 m mieści się maksymalnie 10 osób. Silnik oferuje 300 KM mocy, które przy sprzyjających warunkach rozpędzają łódź do 30 węzłów. Na lądzie inicjatywę przejmuje niewielki, 40-konny motor spalinowy. Dzięki zastosowaniu materiałów kompozytowych całość waży 2 tony.

Zainteresowani klienci mogą nabyć Iguanę 29 od września tego roku. Cena 215 tys. euro.

Źródło: iguana-yachts.com, informacja Mototarget.pl