Newsy

Podczas Salonu Genewskiego na stoisku MINI prezentowane są dwie premiery – nowy MINI Countryman Park Lane i nowy MINI John Cooper Works.

Wszechstronny, indywidualny, ekskluzywny: nowy MINI Countryman Park Lane.

Indywidualny styl modelu Countryman Park Lane podkreśla koncepcja kolorystyczna opracowane specjalnie dla tej edycji. Lakier w kolorze Earl Grey metallic połączono z zupełnie nową wariacją kolorystyczną Oak Red dla dachu i obudowy lusterek – a także opcjonalnych, sportowych pasów wyścigowych. MINI Countryman Park Lane dobitnie akcentuje swój atletyczny charakter dzięki 18-calowym aluminiowym felgom Turbo Fan Dark Grey, a także pakietowi stylistycznemu MINI ALL4 Exterior, obejmującemu srebrne elementy karoserii, jak przedni i tylny fartuch oraz fartuchy progowe. We wnętrzu króluje specjalnie opracowane dla tej wersji wykończenie Cross Stripe Grey, dopełniany na drzwiach i konsoli lakierem Carbon Black. Na burtach karoserii i panelach auto kabiny nosi inskrypcję „Park Lane” – podobnie jak na listwach progowych.

 

MINI Countryman Park Lane jest opcjonalnie dostępny z napędem na cztery koła ALL4 we wszystkich wersjach silnikowych i jest oferowany z sześcioma silnikami do wyboru. W gamie są trzy jednostki benzynowe i trzy wysokoprężne, których moc rozciąga się od 90 KM aż do 190 KM. Jest też wersja John Cooper Works o mocy 218 KM. Tu napęd zawsze przenoszony jest na wszystkie koła. W zależności od rynku, MINI Countryman Park Lane oferowany będzie w ośmiu wariantach, zarówno z napędem na oś przednią, jak i na cztery koła. Wszystkie silniki są 4-cylindrowe.

 

Superatleta w segmencie małych aut: nowy MINI John Cooper Works

O ekstremalne doznania w tym modelu dba technologia pochodząca wprost z wyścigów samochodowych: zarówno zespół napędowy, jak układ jezdny i aerodynamika pojazdu opierają się na doświadczeniach z imprez wyczynowych. A do tego opracowane specjalnie dla tej odmiany MINI elementy stylistyczne karoserii i wnętrza, pozwalające natychmiast odróżnić MINI John Cooper Works od „zwykłego” MINI 3D.

 

Pod maską zamontowano najmocniejszy silnik, jaki kiedykolwiek znalazł zastosowanie w seryjnym samochodzie tej marki. Jest to 4-cylindrowa, rzędowa, 2,0-litrowa jednostka benzynowa z technologią MINI TwinPower Turbo. Rozwija ona 231 KM, emitując wspaniałe brzmienie dzięki specyficznemu uformowaniu tłoków, turbosprężarki i układu wydechowego. W porównaniu z poprzednikiem moc wzrosła o 10%, a moment obrotowy aż o 23% – do 320 Nm. Silnik standardowo łączony jest z manualną, 6-stopniową skrzynią biegów, opcja to 6-stopniowy sportowy automat Steptronic.

 

Z seryjną skrzynią auto rozpędza się do 100 km/h w 6,3 s (szybciej o 0,2 s od poprzednika), zaś z automatyczną – w 6,1 (aż o 0,6 s szybciej od poprzedniej wersji JCW Automatic). Poprawiono też elastyczność – manualna wersja przyspiesza od 80 do 120 km/h aż o 10% sprawniej (5,6 s!). Średnie zużycie benzyny wynosi dla seryjnego wariantu z manualną skrzynią biegów 6,7 l/100 km (CO2: 155 g/km), zaś dla wariantu automatycznego zaledwie 5,7 l/100 km (133 g/km CO2), aż o 20% mniej niż wcześniej.

 

Do tak znakomitej charakterystyki silnika doskonale dopasowano technologię układu jezdnego, obejmującego teraz zupełnie nową, sportową konstrukcję Brembo w układzie hamulcowym i ekskluzywne 17-calowe koła John Cooper Works Race Spoke. Seryjne jest elektromechaniczne wspomaganie układu kierowniczego z systemem zmiennego wspomagania Servotronic, podobnie jak elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego EDLC i wektorowania siły napędowej Performance Control. Opcjonalnie całość można uzupełnić o dynamiczną kontrolę twardości amortyzatorów DDC.

 

Całość w zakładce MEDIA (dla zalogowanych)

Źródło: BMW, informacja Mototarget.pl